Wideofilmowanie a ślub i wesele
Przed zbliżającym się ślubem Para Młoda podejmuje wiele ważnych decyzji. Szukanie sukni garnituru, zaproszeń, czy samochodu to kwestie, które realizuje się w drugiej kolejności. Na pierwszym miejscu jest znalezienie miejsca na wesele, dj’a lub zespołu muzycznego, jak również fotografa i kamerzysty. Wiadomo, że najlepsi w swoim fachu mają kalendarze zapełnione nawet na dwa lata do przodu.
Dlaczego wideofilmowanie jest tak ważne na uroczystości ślubnej?
O ile oprawa muzyczna, miejsce, czy dodatki raczej nie stanowią tutaj żadnych wątpliwości, o tyle zatrudnienie kamerzysty coraz częściej jest stawiane przez przyszłych małżonków pod znakiem zapytania. Przez wiele lat wideofilmowanie było nieodzownym elementem tego typu wydarzeń. Długi, nawet 4 godzinny film ze ślubu był podstawą. W czasach, gdy sprzęt nie był jeszcze tak zaawansowany i ogólnodostępny ludzie organizowali imprezy zgodnie z grafikiem jedynego w okolicy kamerzysty, a ten mógł liczyć na naprawdę dobre zarobki. Z czasem nagrywanie i montowanie stało się łatwiejsze, a więc ilość firm świadczących takie usługi znacząco wzrosła. Zmieniły się też ceny takich usług, aczkolwiek wciąż filmowanie nie jest najtańsze, przez co wiele par w ogóle rezygnuje z tego typu pamiątki. Decydują się raczej na krótkie filmiki nakręcone przez kogoś bliskiego.
Cena filmowania na pewno odgrywa dużą rolę i wpływa na naszą decyzję w momencie, gdy decydujemy się na takie usługi. Niektóre firmy widząc spadek zainteresowania filmowaniem zaczęły oferować swoim klientom pakiety, które obejmują filmowanie, fotografię, a dodatkowo foto budkę zupełnie za dramo. Trzeba jednak zauważyć, że bardzo często pary rezygnują filmowania tej uroczystości nie ze względu na cenę, a brak zainteresowanie filmem w ogóle.
Wideofilmowanie musi zostać zrealizowane profesjonalnie
Chodzi tutaj przede wszystkim oto, że filmy tego typu raczej nie należą do najciekawszych i w efekcie nikt ich nie chce oglądać. Pojawia się, więc pytanie, po co angażować kamerzystę za 4 tysiące złotych do nakręcenia filmu, którego nikt nie będzie chciał oglądać. Oczywiście jest to swego rodzaj pamiątka i po latach może być dość sentymentalna, ale pamiętajmy, że większość filmowanych nie będzie chciała w ogóle oglądać tego nagrania. Pojawia się tutaj również kwestia dyskomfortu. Wesele to zwykle impreza alkoholowa, dla wielu osób moment rozluźnienia, a kamera i fakt, że w przyszłości ktoś będzie nas oglądał i oceniał naprawdę potrafi zepsuć całą zabawę. Wiele osób obserwuje również, że do momentu, w którym kamerzysta nakręca całe wydarzenie, impreza jest bardziej sztywna i zachowawcza, a przecież nie powinno być tak, że nasi goście czują się osaczeni aż do magicznej 1:00, gdy kamerzysta wychodzi i w końcu mogą poczuć się zupełnie wolni.
Oczywiście fajnie zmontowany i dobrze nakręcony film będzie bardzo dobrą pamiątką, zwłaszcza po wielu latach – jeśli oczekujecie takiej pamiątki sprawdźcie wideofilmowanie Marvid – powinno sprostać Waszym oczekiwaniom. Dlatego też wiele par nie ma zamiaru rezygnować z takiej formy upamiętnienia tego wyjątkowego dnia. Trzeba jednak pamiętać o tym, do kogo kieruje się taki film, kto będzie go oglądał. Często okazuje się, bowiem, że żaden z uczestników wesela nie chce tego filmu widzieć