Autyzm w kampaniach społecznych
Parę lat temu w mediach plotkarskich rozpętała się mała burza, dotycząca polskiego aktora, Bartka Topy, którego niezwykle dziwne zachowanie wzbudziło wiele plotek. Tymczasem aktor brał udział w kampanii społecznej – „Autyzm – całe moje życie”, mającej na celu podniesienie świadomości społecznej na temat tego zaburzenia. Temat okazał się na tyle ciekawy, że przez kilka dni zajmował istotne miejsce w większości mediów, nawet w programach telewizji śniadaniowej, która zazwyczaj nie podnosi takich kwestii. Dzięki temu wielu Polaków po raz pierwszy zetknęło się z pojęciem autyzmu.
Akcja Fundacji „Synapsis”
Akcja była organizowana przez Fundację „Synapsis”, która zajmuje się terapią osób dorosłych i dzieci z autyzmem. Fundacja prowadzi liczne warsztaty i szkolenia, kampanie społeczne, a także wspiera ośrodki terapeutyczne, w których dzieci z autyzmem mogą otrzymać potrzebną pomoc. Jednym z takich ośrodków jest przedszkole Pro-Integris http://www.prointegris.pl/ z Bydgoszczy. Kampania przeprowadzona w 2012 roku wywołała spory odzew – aktor niezwykle wiarygodnie wcielił się w postać osoby autystycznej. W programie „Pytanie na śniadanie” w telewizyjnej jedynce nerwowo się wiercił, zdawał się nie rozumieć zadawanych pytań, zajmował się bardziej fakturami materiałów w studiu niż własnym udziałem w programie.
Znany aktor jako osoba z autyzmem
Jadąc warszawskim metrem niepokoił pasażerów, machał rękoma, zachowywał się bardzo nerwowo. Podobnie było na ulicy, w hipermarkecie i innych publicznych miejscach. Całą kampanię utrzymywano w ścisłej tajemnicy nawet przed mediami. Efekt przerósł oczekiwania organizatorów, bo akcja przez długi czas nie schodziła z pierwszych stron gazet, wydań serwisów informacyjnych czy serwisów internetowych. Wszyscy, którzy złośliwie komentowali zachowanie aktora musieli poczuć się bardzo głupio, gdy Fundacja wreszcie ujawniła, że zachowanie Bartka Topy było grą aktorską, mającą na celu uświadomienie Polaków, jakim zaburzeniem jest autyzm.
Autyzm mocno wpływa na sposób postrzegania świata oraz na komunikację z otoczeniem. Dotknięte nim osoby po prostu pojmują rzeczywistość inaczej, zatrzymując się nad niepozornymi szczegółami, reagując bardzo nerwowo nawet bez powodu krzykiem czy gwałtownymi gestami. Pomysłodawcy kampanii tego typu mają nadzieję, że z czasem stygmatyzacja osób autystycznych przestanie być tak powszechnym i krzywdzącym zjawiskiem.